Witajcie nie zauważyłam żeby było u nas na forum coś takiego jak" kawały" każdy pewnie zna jakąś śmieszną historyjkę albo dowcip mozecie się tym podzielić ?? Piszcie o śmiesznych sytułacjach
Mągą być nawet historyjki z życia wzięte
Offline
Narkoman trafił do piekła.
Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany.
Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza.
Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela.
Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło.
A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście.
Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty.
Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle na skręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów!
Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień, byłby raj!
Offline
W szpitalu po operacji leży facet
na łóżku, a obok siedzi jego żona,
uśmiecha się i głaszcze go po głowie.
W pewnej chwili on otwiera oczy,
patrzy na nią z niedowierzaniem
i mówi:
- Jak się żeniłem, to ty byłaś koło mnie...
- Tak kochanie.
- Jak złamałem nogę, to ty byłaś ze mną...
- Oczywiście najdroższy!
- Jak rozbiłem samochód, ty siedziałaś koło mnie...
- Tak kochanie!
- Dzisiaj miałem operację i ty również jesteś u mego boku...
- Och!!! - Tak mój kochany.
- Wiesz co?
-Ty mi ku**a pecha przynosisz..
Offline
Ostatnio udało mi się to znaleźć na google maps
Jak to zrobić:
1. wejdz na www.maps.google.pl
2. kliknij na "pokaż trasę"
3. punkt A= Tokio ; punk B= San Francisco
4. kliknij pokaż trasę
5. patrz punkt 24
Offline
Hej MIchał fajna jest ta stronka juz nie raz z niej korzystałam. pozdrawiam
Offline
Według mnie to nie jest demotywator ale tak czy siak jest fajny
Ps. Jak łatwo zauważyć zdjęcie nie jest moje
Offline
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauważa że trzech jest identycznych.
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwie piersi, więc ja musiałem pić browar.
Offline
Starszy pan dzwoni do swojego
syna w Nowym Yorku i mówi:
- John,przykro mi jeśli zepsuje Ci dzień,ale muszę Ci coś powiedzieć.
Twoja matka i ja postanowiliśmy się rozwieść.Doszliśmy wspólnie do
wniosku,że 45 lat to wystarczająca ilość czasu i nie ma co się więcej ze sobą męczyć.
- Ale tato! Co Ty opowiadasz!?
- No niestety,ale już nawet patrzeć na siebie nie możemy,
a zresztą nie chce mi się nawet o tym gadać,więc może
Ty zadzwoń do swojej siostry do Chicago i jej o tym powiedz.
- Stwierdził ojciec i odłożył słuchawkę.
Syn cały przejęty dzwoni szybko do siostry i woła:
- Mary,nasi starzy chcą się rozwieść!
- Co..?? O nie, nie pozwolę na to! Dzwonię do nich.
Odkłada słuchawkę i dzwoni do rodziców
Odbiera jej ojciec, ale Mary nie dopuszcza go do głosu tylko woła:
- Tato! Nie możecie się rozwieść!
Nie róbcie nic dopóki mnie tam nie ma.
Zaraz dzwonię do Johna i jutro u was jesteśmy.
Wszystko wspólnie sobie wyjaśnimy i na pewno będzie dobrze.
TYLKO NIC NIE RÓBCIE BEZ NAS! - po czym się rozłącza.
Ojciec odkłada słuchawkę po czym odwraca się do swojej
żony i mówi z szelmowskim uśmiechem:
- Zrobione... będą na Wigilii,
tylko co wymyślimy na Wielkanoc?
Offline
W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym!
Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało:
- Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował? xD
By ludzie nie wyrzucali najnowszej płyty Michała Wiśniewskiego od razu po przesłuchaniu, dodano do niej rozkład jazdy pociągów, linijkę i kalendarz. Żeby zwiększyć sprzedaż, zdecydowano się wydać ją na płycie CD-RW.
Offline
Pewien policjant sprowadza z zagranicy rozbity samochód.
Postanawia zawieżć go do mechanika.
Mechanik mówi:
- No, ładnie "trafiony", to będzie sporo kosztować.
- To nic - odpowiada policjant.
Za tydzień policjant wraca do mechanika po odbiór samochodu.
Wita go mechanik i mówi:
- Panie, a co to za marka samochodu?
- A nie wiem... - mówi policjant.
Na to mechanik:
- A bo choćbym nie wiem jak go prostował to cały czas mi wychodzi, że to przystanek autobusowy
Offline
666
ciekawe czy dziś mim ktoś poprawi chumor , bo mam doła.
Offline
napisz do mnie to napewno napisze coś wesołego
pozdrawiam
Offline
666
No widzisz wczoraj czekałem ma ciebie wiem że byłaś w kompie i czekałem na coś wesołego ale się nie dziwie taki stary jak ja ................
Offline
Na ulicy zepsuł się hydrant i leje się z niego woda.
Przyszedł fachowiec, który kluczem francuskim zakręca zepsuty zawór. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczając się na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i mówi:
- Pppanie, przestań pan kręcić tą ulicą bo nie mogę utrzymać równowagi!
Offline
Przychodzi ojciec do apteki z 6-cio letnim synkiem i synek zauważa małe torebeczki z balonikami. Pyta ojca:
- Tato co to jest?
- To są takie baloniki, żeby sex był bezpieczny.
Synek dalej się pyta:
- A dlaczego w jednej paczce są dwa baloniki?
- A to jest dla gimnazjalistów - na piątek i sobotę.
- A czemu tu są cztery?
- A to jest dla licealistów - na piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek.
- A czemu tu jest 6?
- To jest dla studentów - 2 na piątek, 2 na sobotę i 2 na niedzielę.
- A czemu tu jest 12 w jednej paczce?
- A to jest dla mężczyzn, którzy są w związku małżeńskim - na styczeń, luty, marzec, itd...
Offline