Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!
Rozmowa dwóch pilotów.
"-Synonym for feline, three letters, starts with a C... What is a synonym?
-I think its a spice they put on porridge
-P... O... no... That's not gonna fit
-I hope we're sitting next to each other
-me too"
"- synonim dla koci, na trzy litery zaczyna się na k... Co to jest synonim?
-Myślę że to przyprawa którą dodaje się do owsianki
-O... W... nie.. nie pasuje
napis: częste latanie zmnijsza twój mózg
-Mam nadzieję że siedzimy przy sobie
-Ja też."
dodano:
Niech ktoś doda to jakiś post bo nie będę odpisywał na własne posty
wnuczek pyta babci :
-babciu ile masz lat ?
- ty gówniarzu jeden ty mama ci nie mówiła ze kobiet o wiek się nie pyta ??
-babciu w którym roku się urodziłaś ?
- w 1939
-dzięki więc masz 71 lat ??
-poker face
Rozwalił mnie ten filmik ;D
Wyścigi samolotami na wesoło
Ciekawe lądowanie
Komentarz do tego filmiku:
"This is your captain speaking..The coach passengers in the back can pick up your baggage at gates 3,4,5,6,7 and 8..and thanks for flying Budget Airlines.."
"Mówi wasz kapitan. (coach passengers - nie wiem jak dokładnie przetłumaczyć ten zwrot) Pasażerowie z tyłu mogą odegrać swój bagaż w bramkach 2, 3, 4, 5, 6, 7 i 8... Dziękuje za skorzystanie z linii Budget Airlines"
Hej dzieki fajnie że Ci się podobało
pozdrawiam
Dobre szczególnie to z tym golfem
Panie grają w golfa.Jedna z nich uderzyła piłeczkę - chciała prosto, poszło w lewo.Z obserwujących je panów jeden zgiął się w pól, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął.
Pani podeszła do niego:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było niechcący.Pan dalej jęczy.
- Jestem fizjoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc.Pan nadal jęczy.
Pani rozpięła mu rozporek i zaczęła masować.Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli...
Dziadek stwierdził, że jego babcia słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem,co może na to poradzić.Lekarz stwierdził:
- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć, jak bardzo jest to zaawansowane.Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd...i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała.
Tak więc wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju czyta gazetę i stwierdza:
- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy.
- Kochanie! - woła- Co jest dziś na kolację?
Bez odpowiedzi.Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi.Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuż obok niej i pyta:
- Kochanie, co dziś na kolację?
- Toż szósty raz mówię, że kurczak!!!!
niezle pozdrawiam
michal76 napisał:
http://img32.imageshack.us/img32/4627/a … 777.th.jpg
Takie niewielkie info na temat naszej sondy (no to mamy 777 ciekawe kiedy bylo 666)
HA!! O YEAH!! Prosze, screen zrobiony wczoraj:
Jak zmierzyć barometrem wysokość budynku?
Odpowiedź wydaje się jedna i słuszna, lecz nic nie jest tak oczywiste, kiedy do głosu dochodzi człek światły i spragniony wiedzy - student.
Sir Ernest Rutherford, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki i przewodniczący Royal Academy, opowiedział kiedyś następującą historię:
Pewnego dnia zatelefonował do mnie pewien kolega. Właśnie miał oblać jednego ze swoich studentów za błędną odpowiedź na pytanie z fizyki, lecz tamten upierał się, że powinien dostać maksymalną ilość punktów. Obydwaj zgodzili się, aby tę kwestię rozstrzygnął niezależny sędzia i wybrano do tego celu mnie.
Czytam więc pytanie egzaminacyjne: „Wykaż, w jaki sposób można określić wysokość budynku za pomocą barometru.”
Student odpowiedział: „Bierzemy barometr na szczyt budynku, przywiązujemy barometr do liny, opuszczamy go na ulicę, zwijamy z powrotem i mierzymy długość wykorzystanej liny. Jej długość odpowiada wysokości budynku.”
Faktycznie, jego żądanie dotyczące maksymalnej ilości punktów było w pełni uzasadnione, gdyż jego odpowiedź była jak najbardziej prawidłowa! Z drugiej strony, oznaczałoby to przyznanie mu najwyższej oceny z fizyki, podczas gdy jego odpowiedź nie potwierdzała takiej wiedzy. Zasugerowałem, aby spróbował jeszcze raz. Dałem mu sześć minut na zastanowienie się, ale zastrzegłem, że odpowiedź powinna zawierać jakiś element wiedzy z fizyki.
Po pięciu minutach zauważyłem, że nie napisał nic. Zapytałem więc, czy chce się poddać, ale odpowiedział, że zna wiele rozwiązań i zastanawia się nad najlepszym. Przeprosiłem go zatem i kazałem kontynuować. Po kolejnej minucie odpowiedź była gotowa:
„Bierzemy barometr na szczyt budynku i wychylamy się poza krawędź dachu. Upuszczamy barometr na ziemię, mierząc czas jego lotu stoperem. Następnie za pomocą wzoru x=0.5*a*t^2 obliczamy wysokość budynku.”
W tym momencie zapytałem mojego kolegę, czy chce się poddać. Pokiwał głową na tak i przyznał studentowi niemal najwyższą ocenę.
Kiedy wychodziłem, zawołałem do siebie jeszcze raz studenta i spytałem go o te pozostałe odpowiedzi, nad którymi się zastanawiał.
- Cóż – odpowiedział – jest wiele sposobów na określenie wysokości budynku za pomocą barometru. W słoneczny dzień można np. zmierzyć jego wysokość, następnie wysokość cieni jego i budynku i z prostej proporcji określić wysokość samego budynku.
- No dobra, a co z tymi pozostałymi metodami?
- Jeśli pan chce, można obliczyć to podstawową metodą mierzenia wysokości. Bierzemy barometr i zaczynamy iść po schodach budynku. Podczas tej wspinaczki odmierzamy na ścianie długości barometru i docierając na samą górę znamy jego wysokość w długościach barometru.
- Dosyć bezpośrednia metoda.
- W rzeczy samej. Jeśli chciałby pan coś bardziej wyszukanego, możemy przywiązać barometr do końca sznurka i użyć go jak wahadła. Mierzymy wtedy siłę grawitacji na wysokości ulicy, a później na szczycie budynku. Z różnicy tych wyników można łatwo obliczyć jego wysokość.
Na tej samej zasadzie możemy przywiązać barometr do liny i opuścić go do poziomu ulicy i wtedy z okresów wahadłowego ruchu obliczyć samą wysokość.
No i w końcu prawdopodobnie najlepsza metoda. Bierzemy barometr, idziemy do piwnicy i pukamy nim w drzwi kierownika. Kiedy nam otworzy, mówimy: „Panie Kierowniku, mam tutaj świetny barometr. Jeśli powie mi pan, jaka jest wysokość tego budynku, barometr jest pański.”
W tym momencie zapytałem owego studenta, czy zna konwencjonalną odpowiedź na to pytanie. Przyznał że owszem, zna ją, ale miał dość mówienia mu przez szkołę, nauczycieli i kolegów tego, w jaki sposób ma myśleć.
Student nazywał się…
Niels Bohr
Został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki z 1922 roku.
Tekst skopiowany z: http://www.joemonster.org/art/12952/Jak … sc_budynku
Dobra dobra leniuch jesteś i tyle
Akurat o to nie potrafie ;)Umie sie postarac zeby moi klienci byli zadowoleni np. ale o to nie
pozdro