W większych miastach to codzienność
No cóż według statystyk policyjnych to nie wygląda dokładnie tak jak najwiecej wypadków powoduje grupa 20-29 a zaraz po tym jest grupa 30-39 ale jak popatrzymy na wskaźnik liczby wypadków na 10 000 populacji to najwyższy jest w przedziale 18-19. Na tyle na ile ta statystyka jest prawdziwa to tak to wygląda.
Czytałem ten artykuł na wykopie na pewno jest w nim trochę prawdy ale jednak mimo wszystko nie można osądzić po jednym szpitalu.
Może być też tak że policjanci przyjeżdżając na miejsce wypadku widza młodego kierowcę i od razu go obarczają winą.
Ps. Tabela z której czytałem dane jest na stronie 30 owej statystyki. Wszelkie skargi dotyczace statystyki kierowac jej twórców
Wiem, że to dość ciężki temat, ale przewija się często w mediach.
Dlatego jestem ciekaw waszej opini.
http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,Mor … media.html
Moim zdaniem to prawda...